Rastu - 2011-01-12 21:15:12

-Więc, chodźmy.I powiedz mi jeszcze, o jakich szkodnikach mowa. - powiedziałem, poprawiając toporek za pasem. "Juhu, bitka! Szkodniki! Zniszczenie! Zło! Khorne... Nie, Khorne to plugastwo."

Iben - 2011-01-13 19:22:18

-Szkodnikach... właściwie, sam nie wiem. Wczoraj, przy standardowym przepatrywaniu lasu, słyszałem ryki, sporo ryków. Dlatego zawczasu zastawiłem na nich pewną pułapkę.  Jeśli można to tak nazwać. Musimy jeszcze tylko zabrać parę rzeczy...- Leśniczy ruszył raźnym krokiem, skierował się w stronę lasu.

Rastu - 2011-01-13 20:51:43

- No dobra. Tylko żeby się nie okazało, że to banda popieprzonych mutantów, gorów, czy nawet skavenów. Nie szukam heroicznej śmierci, gdyż nie mam za co pokutować. - powiedziałem wesołym tonem. Bawiłem się toporkiem, podrzucając go w powietrze i łapiąc za rękojeść, to lewą, to prawą ręką. "Muszę sobie znaleźć coś porządnej, krasnoludzkiej roboty. Dwuręczny runiczny topór - wtedy nie bałbym się nawet popierdolonych Czempionów Chaosu!"

Iben - 2011-01-13 22:13:05

Przeszliście szybko na skraj lasu. Las jest widać, średniego wieku, drzewa nie są zbyt wysokie, mimo to jest gęsto. Leśniczy począł się rozglądać. W końcu chyba znalazł to, co chciał, bo klasnął w dłonie, po czym podbiegł po jedno z drzew.

Rastu - 2011-01-14 15:52:11

Poszedłem za nim i zapytałem się:
- Cóż tam znalazłeś, mości leśniczy? I gdzie te cholerne szkodniki? - zacząłem aż się niecierpliwić. " Do jasnej cholery, nie dość że włóczę się po lesie, pierdolonym lesie, wśród drzew, które przypominają mi elfy. Chędożone elfy. A ten człeczyna niech mnie prowadzi do szkodników, bo z nudów zemrę zaraz"

Iben - 2011-01-14 19:58:42

W tym momencie, spostrzegłeś, że... Igora nigdzie nie ma. Wsiąkł gdzieś. Wtedy usłyszałeś trzask, jakby drewno uderzało o ziemię. Chwila, zaraz... Na gruncie coś jest. Jakaś klapa. Otwarta.

Rastu - 2011-01-14 20:15:22

-Podziemia? Szukanie szkodników w ciemnych podziemiach? Szukanie i zabijanie szkodników w ciemnych podziemiach?! O tak, to lubię!- wymruczałem z zadowoleniem. Wychowany w Karak-Hirn, kolejnej z krasnoludzkich fortecy, gdzie znajdowała się słynna jaskinia, która służyła do ostrzegania innych miast w Czarnych Górach, był przyzwyczajony do podziemi. Wolał je stokroć od chędożonego lasu.

Iben - 2011-01-14 20:43:22

Zaraz znalazłeś się w pewnym podziemnym tunelu. Wygląda, na wejście do jakieś opuszczonej kopalni... Wszędzie dookoła są drewniane stropy. Nie wygląda to na solidną, lecz ludzką, robotę. Obecnie znajdujesz się w podłużnym korytarzu. Tuż obok spostrzegłeś Igora, oglądającego kąt.
- Zagospodarowałem tą sztolnię po tym, jak banda górników wykupała tu tunele z myślą, że znajdą tu srebro. Nawet trochę tu tego było, ale zaraz się wynieśli. Zaraz, gdzie ja to...- Powiedział, po czym zaczął rozglądać się po pomieszczeniu.

Rastu - 2011-01-14 21:02:25

Rozejrzałem się także w poszukiwaniu tego... przedmiotu, chociaż nie wiem nawet czym on był.  Jeżeli coś przykuło moją uwagę, informuję towarzysza że cokolwiek znalazłem i idę po to.

GotLink.plKwasy Omega 3 Serwis Chrysler Warszawa Szafy wnękowe na wymiar